Punktem zwrotnym w historii tego, jak znalazłam się na Teneryfie, był zakup większego mieszkania we Wrocławiu. Już podczas poszukiwań nowego miejsca dla Czytaj więcej
Punktem zwrotnym w historii tego, jak znalazłam się na Teneryfie, był zakup większego mieszkania we Wrocławiu. Już podczas poszukiwań nowego miejsca dla Czytaj więcej
Jeżeli przyjąć, że życie to sinusoida, a ja jestem obecnie w jej spokojnym, pełnym odpoczynku i relaksu punkcie, to znaczy to tyle, Czytaj więcej
Moja przeprowadzka na Teneryfę podyktowana była pewną decyzją, którą podjęłam pod wpływem impulsu. Decyzja ta w zasadzie polegała jedynie na tym, że Czytaj więcej
Wyobraź sobie, że leżysz na łące. Słońce wzeszło jakiś czas temu i teraz świeci już intensywnie. Zaczynasz czuć, jak jego promienie spiekają Ci policzki. Szukasz cienia. Rozglądasz się na boki w poszukiwaniu drzewa. Dosłownie obok dostrzegasz je. Wcale nie było to trudne. Jest ich tam dużo. Jesteś wręcz zaskoczony ich mnogością. Ich soczyste liście mienią się we wszystkich kolorach zieleni. Gałęzie uginają się pod ciężarem kwiatów. Przyglądasz się tym kwiatom uważnie.