Odcinek VIII – Efekt motyla

Kiedy wspominam siebie sprzed dwóch lat, widzę dziewczynę, która zagubiła się w gęstwinie prozy życia. Choć drogę wyjścia z niej wskazywały jej różne znaki, potrzebowała jeszcze iskry, która wznieciłaby w niej ogień do działania. Bez tej iskry wszystkie marzenia najpewniej nadal zostałyby niespełnione. Trudno jest bowiem podjąć decyzję o porzuceniu pracy czy też wyprowadzeniu się do innego kraju z dnia na dzień. Tym bardziej że ani sytuacja ekonomiczna, ani sercowa nas do tego nie zmusza. Samo chcenie, w takiej sytuacji może być niewystarczające. Wtedy najlepiej jest wyczekać odpowiedni moment, zauważyć jednoznaczny znak lub dać się porwać chwili. W mojej historii tak właśnie było. Dałam się porwać takiej jednej chwilii. Fascynujące jest jednak najbardziej to, że jestem świadoma ciągu wydarzeń, które wznieciły we mnie iskrę do działania. Udało mi się dojść po nitce do kłębka wydarzenia sine qua non tej wielkiej rewolucji w moim życiu.

Zgodnie ze znaną anegdotą trzepot skrzydeł motyla, np. w Ohio, może po trzech dniach spowodować w Teksasie burzę piaskową. Ja jestem w stanie dokładnie określić, w jakim dniu zatrzepotały „skrzydła motyla”, które wznieciły we mnie ową potrzebną mi iskrę do działania. Ba! Nawet godzinę potrafię odtworzyć. I to wcale nie dlatego, że mam tak dobrą pamięć 😊 Wiem to wszystko, ponieważ mam te dane na rachunku. Rachunku za bilety lotnicze do Tajlandii, które za namową naszego znajomego (trzepot skrzydeł!) bez chwili głębszego zastanowienia, pod wpływem impulsu, kupił mój mąż 19 lipca 2019 r. o godzinie 18. Nasz kolega rzucił nam wtedy luźną propozycję wspólnego wyjazdu do Tajlandii na 3 tygodnie (!) wraz z jeszcze kilkoma innymi rodzinami. Razem z nami miało lecieć 6 rodzin 2+2. Bilety miały naprawdę korzystną cenę, a sam wylot był dopiero za 6 miesięcy. W związku z tym, że mieliśmy tak duży zapas czasu na organizację okołowyjazdową, decyzję o zakupie biletów podjęliśmy w mgnieniu oka. To była nasza pierwsza tak spontaniczna decyzja, odkąd pojawiły się dzieci…

Ciąg dalszy nastąpi 😊

Brak komentarzy

Zostaw odpowiedź